sobota, 25 maja 2013

Lubię takie poranki...

W roli glownej ostatnio u nas rabarbar i pierwsze truskawki!moze nie sa one jeszcze takie slodkie
i pyszne,ale sa "truskawkowe",a to uwielbiam :)
Ciasto kruche z babcinego "przepiśnika" gotowe w 3 minuty, truskawki i kilka łodyg rabarbaru,do ktorego dodaje cukru i odrobine bulki tartej,zeby nie bylo za bardzo rozwodnione jak pusci sok.
Pychota z samego rana, do tego koktajl z listkami miety... sniadanie bogów hehehe:)
Lubie takie poranki,bez pospiechu i z takimi pysznosciami na starcie!





Milego dnia Wam zycze,mam nadzieje,ze nie bedzie padać....
Pozdrawiam,Tysia

2 komentarze:

  1. Mmmm...i do tego kawka, słoneczko...raj na ziemi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Az mi przyszla ochotka na te Twoje ciacho. Pozdrawiam cieplutko i zparaszam na mojego nowgo bloga http://mypassionsmylife1.blogspot.ie/

    OdpowiedzUsuń