piątek, 19 stycznia 2018

Hawaii party w środku zimy



Wszyscy znamy dziecięce marzenia by zostać choć na chwilę superbohaterem, lub księżniczką Batmanem, czy Elzą..

Urodziny dziecka to czas dla nich magiczny, wyjątkowy i fajnie jak się udaje spełnić te marzenia choć w ten jeden dzień w roku.

Marysia postanowiła swoje 7-me urodziny  świętować po hawajsku i taki temat został mamie rzucony jako wyzwanie.

Zerknijcie na moje pomysły i mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować przy organizowaniu najbliższego  przyjęcia.

Stół dekorujemy bibułą w wybranych kolorach i sztucznymi liśćmi, które kupimy w każdej hurtowni florystycznej, lub na allegro. Koszt jest nie duży, bo za 1 opakowanie składające się z 12 szt gałązek zapłacimy ok 2-3zł.

Rozety i balony w dużych ilościach są na allegro. Balony, żeby unosiły się w powietrzu musimy wypełnić helem.

Słomki i resztę gadżetów zamówimy u sprzedawców na allegro.

Dodatkowo kupiłam prawdziwe kokosy i ananasy .


Do tego stroje hawajskie i kwiaty na szyi.

Radość dziecka nieoceniona, a dla całej reszty gości super zabawa :)

Aloha !





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz